Szczęście jest motylem: próbuj je złapać, a odleci.
Usiądź w spokoju, a ono siądzie na Twoim ramieniu.
~Anthony de Mello
Moje zainteresowanie tematem ewolucji świadomości zaczęło się około 15 lat temu od przeczytania kilku ważnych książek i poznania opinii takich osób jak prof. Ervin Laszlo, Barbara Marx Hubbard, Stanislav Grof i Gregg Braden.
O powyższych osobach przeczytasz więcej w: Źródła inspiracji
Zrozumiałam wtedy, że świadomość jest niewyczerpanym źródłem każdego człowieka. I nie bierze się ona z zewnątrz, tylko jest ukryta głęboko w nas samych, w naszych sercach… Jedyne co potrzebujemy zrobić, to do niej dotrzeć. I tak zaczęła się moja największa podróż i przygoda życia w odkrywaniu własnej świadomości, poznawaniu siebie, kim jestem, po co tu przyszłam i jaka jest moja rola na tym świecie…
Zaczęłam świadomie się rozwijać, chodzić na różne kursy, warsztaty, terapie, festiwale i wykłady, czytać książki, zgłębiać temat rozwoju osobowości, poznawać różne podejścia, osoby i teorie… Przeszukałam cały Internet, zaczęłam poznawać ludzi o podobnych zainteresowaniach, zmieniać swoje życie i uzdrawiać siebie. To był długi proces i trwa cały czas. Jest to niekończąca się przygoda, która staje się drogą. I im bardziej świadomie i odpowiedzialnie na nią wchodziłam, tym bardziej czułam, że jest to mój sposób na życie, który daje mi ogromne spełnienie.
Na pewno w tym procesie pomogło mi moje wykształcenie, ale może już niekoniecznie mój zawód. Bardzo długo studiowałam psychologię, na różnych uniwersytetach, w Polsce i za granicą. Najpierw zrobiłam magisterium, potem ukończyłam międzywydziałowe studia doktoranckie. Psychologia pozwoliła mi poznać ludzką psychikę, zrozumieć nasze zachowania, ale brakowało mi pierwiastka duchowego, czegoś transcendentalnego. Wtedy odkryłam psychologię transpersonalną – prace Stanislava Grofa i Kena Wilbera. Chciałam rozwijać się naukowo w tym kierunku. Jednak w Polsce nie było to możliwe pomimo tego, że przez kilkanaście lat pracowałam na uniwersytecie jako wykładowca i naukowiec. Robiłam badania, ale nie do końca tego, co mnie najbardziej interesowało. Za to coraz bardziej rozwijałam się osobiście, zaczęłam mieć bardzo mocne wglądy, odkrywałam swoje talenty…. Już nie tylko te naukowe. Postanowiłam odejść z akademii i zacząć robić to, co czuję całym sercem. To co mnie woła i widzę w tym sens dla ludzkości.
Tak zaczęła się moja świadoma praca z Kronikami Akaszy dla innych. Odkryłam swoją pasję i powołanie. Wiem, że chcę to robić i dzielić się tym z ludźmi. Moim marzeniem jest połączenie tego z pracą badawczą, włączenie się w nurt ewolucji świadomości z poziomu naukowego, będąc jednocześnie praktykiem i doświadczając rozwoju świadomości na co dzień. Mocno wierzę, że jest to możliwe i że jeszcze się wydarzy!
